Rotawirus to jedna z najczęstszych przyczyn biegunki infekcyjnej u dzieci. Wywołuje uciążliwe objawy, szczególnie nasilone u niemowląt i maluchów do 3 lat. Sprawdź, jak rozpoznać rotawirusa i dowiedz się, jakie działania należy podjąć w razie jego wystąpienia.

Na ataki rotawirusa szczególnie narażone są dzieci w wieku od 6. do 24. miesiąca życia. Wcześniej choroba zwykle nie atakuje, ponieważ przed zakażeniem chroni niedojrzały jeszcze układ pokarmowy oraz przeciwciała otrzymywane z mlekiem matki.

Czynniki ryzyka

 Jak pokazują statystyki, rotawirus dotyka ponad 200 tysięcy polskich dzieci poniżej piątego roku życia. Tak duża liczba wynika przede wszystkim z jego specyfiki – wirus bardzo szybko się rozprzestrzenia, zarówno drogą kropelkową, jak i przez układ pokarmowy. Oznacza to, że zarazić się można nie tylko przez bezpośredni kontakt, ale również w wyniku korzystania z przedmiotów wcześniej użytkowanych przez osobę zakażoną. Rotawirusy bardzo często atakują dzieci chodzące do żłobka lub posyłane do przedszkola. Wystarczy złapać się za rękę podczas zabawy, by rotawirus zaatakował kolejnego malucha.

Czy to rotawirus?

Zakażenie rotawirusem daje dość charakterystyczne objawy. W pierwszej fazie temperatura ciała ulega podwyższeniu – zwykle do ok. 38oC. Jeżeli gorączce towarzyszą gwałtowne wymioty oraz biegunka, można podejrzewać infekcję rotawirusową.

W przypadku biegunki dziecko może oddawać nawet 10 stolców na dobę. Najczęściej są one luźne, wodniste, zielonożółte. Zwykle nie zawierają ani śluzu, ani krwi, aczkolwiek w sporadycznych przypadkach mogą się pojawić i takie objawy.

Typowymi symptomami infekcji rotawirusowej są również osłabienie i senność – wynika to z szybkiej utraty płynów i elektrolitów.  

Jak postępować w przypadku infekcji?

Silne wymioty i biegunka u dziecka zawsze wywołują niepokój u rodziców. Warto pamiętać o kilku istotnych kwestiach związanych przede wszystkim z odżywianiem malucha.

  • Podawaj dziecku kaszkę na wodzie, kleik ryżowy lub kukurydziany – zrezygnuj przy tym z podawania mleka modyfikowanego.
  • Zacznij podawać probiotyki – dostaniesz je bez recepty w każdej aptece.
  • Podawaj wodę lub lekko osłodzoną herbatę – niech dziecko pije małymi porcjami. Zrezygnuj natomiast z dopajania sokiem jabłkowym oraz herbatkami ziołowymi – napoje ułatwiające trawienie i wypróżnianie są zabronione.
  • Wyeliminuj surowe produkty spożywcze na co najmniej dobę – niewskazane są szczególnie świeże owoce i warzywa. Zamiast nich możesz podawać gotowany ryż z marchewką.

 Nie dopuść do odwodnienia

W przypadku infekcji rotawirusowej ogromne zagrożenie stwarza odwodnienie. Ciągła biegunka oraz wymioty sprawiają, że organizm dziecka traci zgromadzoną wodę oraz elektrolity i pierwiastki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Odwodnienie uważane jest za stan zagrażający życiu – szczególnie u niemowląt, u których utrata wody i cennych pierwiastków następuje bardzo szybko.

Na odwodnienie mogą wskazywać takie objawy, jak:

  • spierzchnięte i suche usta;
  • zapadnięte ciemiączko oraz gałki oczne;
  • płacz bez łez;
  • skąpomocz.

Rodzice powinni dążyć do tego, by nie dopuścić do odwodnienia, dlatego koniecznością jest podawanie dziecku odpowiedniej ilości płynów – większej niż zwykle. Jeżeli dziecko jest karmione piersią, należy przystawiać je częściej, zaś w ostateczności można dopajać wodą.

Kiedy do lekarza?

Infekcja rotawirusowa zawsze wymaga konsultacji z lekarzem, natomiast tylko w sporadycznych i ciężkich przypadkach koniecznością jest pobyt w szpitalu.

Na oddział pediatryczny należy zgłosić się, jeśli dziecko odmawia jedzenia i picia, staje się coraz słabsze i senne. Wówczas koniecznością jest podłączenie malucha pod kroplówkę, dzięki której organizm otrzyma wszystkie niezbędne płyny pozwalające nawodnić organizm i przywrócić równowagę w gospodarce elektrolitowej.

Ryzyko infekcji rotawirusowej może zmniejszyć szczepienie

Jednym ze sposobów pozwalających na zmniejszenie ryzyka wystąpienia infekcji rotawirusowej jest szczepionka. Trzeba jednak mieć świadomość, że – by była odpowiednio skuteczna – musi zostać wykonana w odpowiednim czasie. Zaleca się, by szczepienie rozpocząć między 6. a 12. tygodniem życia dziecka.

Chociaż szczepionka nie jest w stanie uchronić przed infekcją w 100%, na pewno pozwala zmniejszyć ryzyko choroby oraz – w razie infekcji – sprawia, że dziecko przechodzi chorobę znacznie łagodniej.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ